Późny wieczór, dziecko już w łóżku. Ty siedzisz obok, zapalasz lampkę i bierzesz książkę do ręki. Wspólne czytanie to dla mnie jeden z symboli rodzicielstwa. Mało jest tak intymnych i spokojnych chwil w naszym życiu. O ile dla większości rodziców czytanie książek dzieciom, to coś absolutnie podstawowego, to czy zastanawialiście się kiedyś, jakie te 15 minut przed snem niesie za sobą korzyści?
Sposób na miłe spędzenie wspólnego czas
Wspólne czytanie książek, to dla mnie przede wszystkim jedna z najlepszych form wspólnie spędzanego czasu z dzieckiem. Bliskość, cisza, skupienie. Jednak zupełnie inaczej niż w przypadku spoglądania na telefony czy nawet oglądania filmu. Tutaj razem bierzemy udział w niezwykłej przygodzie, która nie tylko ma być dobrą zabawą, ale również skłaniać do rozmów na wszelkie tematy.
To jeden z lepszych sposobów na budowanie bliskości z dzieckiem. Ta wspólna chwila w ciszy skłania do rozmów, nie tylko o treści książki, ale również o emocjach i uczuciach.
Pomoc w poruszaniu trudnych tematów
Jak dobrze wiemy, książki mogą pod przykrywką bajkowej opowieści poruszać trudne tematy. To często bardzo dobra pomoc w poruszeniu faktycznie trudnych tematów. Literatura może ułatwić nam zmierzenie się z trudnymi wydarzeniami, które zdarzyły się w naszej rodzinie lub w szkole. Problematyczne sytuacje, takie jak choroby, rozstania, czy śmierć, często łatwiej jest poruszyć, właśnie czytając odpowiednią książkę.
Wyrobienie nawyku czytania zamiast elektroniki
Żyjemy w takich czasach, że dzieci, jak nigdy wcześniej, nastawione są na atakujące z każdej strony bodźce. Nieograniczone ilości bajek, smartfony i tablety z aplikacjami dla najmniejszych, a nawet interaktywne zabawki. Wszystko dostarcza natychmiastowej rozrywki, nie oczekując praktycznie niczego w zamian.
Książki w tym towarzystwie mogą wypadać blado. Dlatego właśnie wspólne czytanie, oraz dawanie przykładu i pokazywanie, że rodzice też czytają książki, to najlepsze sposoby na wyrobienie odpowiednich nawyków. Czy to działa? Czytam córce od pierwszych dni jej życia, a sama zawsze jestem w trakcie czytania jakieś książki – patrząc na to, jakie córka ma podejście teraz do literatury, śmiało mogę stwierdzić, że to faktycznie się sprawdza.
Rozwija wyobraźnię i zasób słownictwa
W przeciwieństwie do elektroniki książki wymagają ruszenia głową i jak nic innego, pobudzają dziecięcą wyobraźnię. To również świetny sposób na rozwijanie zasobu słownictwa! Dlatego nie możemy z książkami czekać do momentu, aż dziecko zacznie czytać samodzielnie. Edukację w tym zakresie zaczynamy od znacznie wcześniej.
Poprawia koncentrację
Nie tylko wyobraźnia i słownictwo rozwijają się podczas czytania. Regularne skupianie się na lekturze, znacznie poprawia dziecięcą koncentrację. To szczególnie ważne w czasach wcześniej wspomnianych wszechobecnych bodźców. Dzieci coraz częściej mają problem ze skupieniem się na rzeczach, które nie są dostatecznie atrakcyjne i wymagają „wysiłku”. Tu z pomocą przyjdą właśnie książki.
Następny tekst z cyklu „Dentosept A mini” delikatnie radzi znajdziecie tu. Dużo zdrowia!
Czym wzmacniać odporność organizmu na zakażenia bakteryjne i wirusowe?
Jak radzić sobie z ząbkującym dzieckiem dowiesz się tutaj . Pozdrawiamy!
Gdyby tych porad było Wam wciąż mało możecie zajrzeć tutaj.