Co prawda nikt nie obiecuje, że macierzyństwo będzie proste, ale są rzeczy, które wyjątkowo w nim irytują. Zmagają się z nimi dosłownie wszyscy rodzice na świecie i wkurzają po równo, choć nie każdy z nich potrafi głośno o nich mówić. Ciekawa jestem, ile z wymienionych sytuacji jest Wam bliskich, które najbardziej a może coś pominęłam? Zostawiam siódmy punkt do Waszej dyspozycji. Zaczynamy wyliczankę:
1.Maluch nieodkładalny.
Z pewnością znasz ten stan, gdy po całym dniu, marzysz o odrobinie wolności i czasu dla siebie. Nie raz i nie dwa zaplanowaliście z mężem wieczór przy świecach, a wtedy zwykle grzeczny i współpracujący maluch postanowił zmienić Wasze plany. To ten dzień, gdy najlepiej mu w ramionach mamy, gdy jest wręcz nieodkładalny a cudem odłożony do łóżeczka, włącza syrenę słyszalną na pół osiedla. Nosisz, tulisz, czytasz po raz dwudziesty ulubioną bajkę z nadzieją, że wreszcie zaśnie a tymczasem ono nie śpi do północy.
2.Dziecko budzik.
To, czego nie zrobiłaś w dzień, starasz się nadrobić wieczorem lub w nocy. Mocno liczysz na to, że się wyśpisz. Skoro maluch tańcował do północy, istnieje nadzieja, że rano wstanie choć odrobinę później, a tymczasem… wrzeszczący budzik woła „mamooo” pięć po 6:00.
3.Maluch niejadek.
Rano jedziesz na targ po ekologiczne warzywa i mięso. Wracasz z siatami umordowana bardziej niż po godzinnym treningu na siłowni. Pół dnia czarujesz w kuchni tzw. pewniaki, czyli posiłki, które maluch powinien zjeść z apetytem. Fantazyjnie podajesz je dziecku, a ono… chciało coś innego! Szybko robisz naleśniki, ryż z jabłkami, czy ekspresową pomidorową, a oni nadal nie je. Ostatecznie większość dnia dwoisz się i troisz, by zadowolić królewskie podniebienie. Zrozpaczona dzwonisz do mamy, a w słuchawce słyszysz o karmie, bo podobno sama w dzieciństwie nie jadłaś niczego poza makaronem.
4. Dziecko bałaganiarz.
Postanawiasz doprowadzić do ładu mieszkanie. Tańczysz z mopem, z wdziękiem ścierasz kurze i odkładasz wszystkie rozrzucone przedmioty na miejsce. Być może angażujesz w to małolata i wspólnie sortujecie klocki, puzzle, czy planszówki, po czym parzysz sobie kawę, wracasz do salonu a tam już bajzel!
5. Maluch chorowitek.
Wiele dni czy tygodni planujesz wyjście z przyjaciółkami, do kina, czy na drinka. Wizja prosecco trzyma cię przy życiu, gdy wstajesz o nieludzkiej porze, nosisz, lulasz, gotujesz, kąpiesz, przebierasz i sprzątasz. Nareszcie nadchodzi ten wymarzony, wyczekamy dzień i… Twoje dziecko budzi się z gorączką! ,,,,, Irytują w macierzyństwie
6. Dziecko przerywnik.
Ustalmy, że wszystko poszło zgodnie z planem. Miałaś wyjątkowe pokłady cierpliwości podczas kąpieli, zasypianie poszło bez komplikacji i udało się uśpić malucha po pierwszej bajce. Mąż odpalił świece, zorganizował Ci kąpiel w płatkach róż i czeka w łóżku z olejkiem do masażu, a tymczasem zamiast Ciebie wpada tam maluch, który głośno oświadcza, że… dziś śpi z Wami! Irytują w macierzyństwie
7. A teraz czas na Ciebie. Pomyśl, w jakich sytuacjach macierzyństwo wyprowadza cię z równowagi?
Następny tekst z cyklu „Dentosept A mini” delikatnie radzi znajdziecie tu. Dużo zdrowia!
Jak radzić sobie z aftami u dziecka ?
Jak radzić sobie z ząbkującym dzieckiem dowiesz się tutaj . Pozdrawiamy!
Gdyby tych porad było Wam wciąż mało możecie zajrzeć tutaj